Autor Wiadomość
ilia
PostWysłany: Sob 13:33, 01 Lip 2006   Temat postu:

gratuluje :*
Plebosława
PostWysłany: Pią 19:20, 30 Cze 2006   Temat postu:

NIEOBRANE JABŁUSZKO Very Happy <zaciesz wielki>
Plebosława
PostWysłany: Pią 19:19, 30 Cze 2006   Temat postu:

jeszcze czego. ktus sie nie zgadza ;]
ilia
PostWysłany: Śro 22:13, 28 Cze 2006   Temat postu:

ale powiedz mu ze to juz postanowione Razz
Plebosława
PostWysłany: Śro 17:03, 28 Cze 2006   Temat postu:

w imieniu ktusia: nie Shocked
ilia
PostWysłany: Wto 18:07, 27 Cze 2006   Temat postu:

zajebiscie ktusiu Very Happy chcesz moze przejac paleczke autora?
ilia
PostWysłany: Wto 13:38, 27 Cze 2006   Temat postu: Kill Bill - by ktuś :P

Jednak nasze szczęście nie trwało długo. Okazało się, że jeden z dziennikarzy nie spał.
Podszedł do Billa, który siedział obok mnie i zapytał takim mroOoOooOOochnym głosem:
-Przepraszam czy mogę zadac Panu pytanie? - Bill z lekkim niepokojem odrzekł próbując zachowac spokój:
-Pytaj.
-Jak często musi pan farbowac włosy by zachowac ich nieskazitelną czerń?- powiedział dziennikarz po czym spojrzał na mnie.
Nie wytrzymałam tej strasznej presji i wybuchnęłam płaczem krzycząc:
-Nie! Nie! Niech się Pan go nie pyta!- Byłam przekonana, że to tajny agent. Chciałam, żeby moje koleżanki wiedziały, że to ja jestem wybranką Billa, ale on powiedział to straszne zdanie: "Jeśli mnie kochasz to się nie odzywaj..." Oh nie... Jestem taka zagubiona, muszę wybierac między dobrem swoim a Billa....
Chrzanic innych! Wybieram własne!
-Amy, to naprawdę nic strasznego, mogę to powiedziec. -przyszpilił mnie wzrokiem do siedzenia.
-To nie prawda! Ja mu powiem!-zaczełam krzyczec a mój głos zaczął się dziwnie zmieniac, jak w horrorach.
-Byliśmy ze sobą! Tak!- Krzyknełam potężnym głosem budząc reszte śpiących jeszcze ludzi. Bil nie wytrzymał. Kipiał cały ze złosci. Nie widzialam go takiego jeszcze nigdy. nagle cos błysnelo w jego rece. Byl to nóż, ktorego
używają sataniści do składania ofiar. Nagle wrzasnał: - Giń! Na chwałę szatana!- i dźgnął mnie pod żebro. Poczułam straszny ból. Zaraz potem dźgnął prosto w serce zdziwionego reportera.
Miał bardzo dziwną minę. nawet nie umiem jej opisac. Bill wstał i pobiegł do przodu wbijając sztylet w głowę kierowcy autokaru rozłupując mu tym samym czaszkę.
Krew wytryskała z niej jak jakaś oszalała. Nie wiem co to za dziwna krew. Autokar wjechał na pobocze z ogromna szybkością coraz bardziej oddalajac sie od autostrady.
Obudziłam się. Autokar leżał na dachu, oponami do góry.Musiałam się z niego wydostac. Po drodze musiałam mijac martwe ciała
dziennikarzy i reszty zespołu. Wstrząsneło to mną. Czemu nie mogli ich stąd zabrac? Wyszłam z autokaru i stanełam przed nim. Nie czułam nic prócz nienawiści
i chęci zemsty. Teraz żyje tylko po to by zabic Billa. Stalam się... terminatorem.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group